Okres dorastania jest bardzo ważny dla naszych dzieci. W tym czasie organizm naszych pociech potrzebuje mnóstwa minerałów i witamin do prawidłowego rozwoju. Kiełki to idealny dodatek, który można podawać dziecku do posiłków bez płaczu, że trzeba zjeść tak znienawidzone przez dzieci porcje warzyw.

Bogate w białko, witaminę D, czy fluor kiełki soi lub lucerny wzmacniają mięśnie i kości, które są podatne na nieprawidłowości w okresie dorastania. Kiełki owsa poza tym, że są obfite w minerały (fosfor, żelazo, miedź, fluor) mają też właściwości, które regulują pracę tarczycy, a co za tym idzie całą gospodarkę hormonalną. Pół szklanki kiełków lucerny zawiera tyle witaminy C, ile mieści się w aż 6 szklankach soku pomarańczowego! Nasze dzieci szczególnie jej potrzebują w okresie szkolnym, kiedy są narażone na choroby.

My, rodzice, z każdej strony jesteśmy bombardowani reklamami suplementów dla dzieci. Możemy wybierać od lizaków, poprzez cukierki z witaminami, aż do suplementów w postaci żelek. Jednak, czy nie warto zamiast cukru z dodatkiem sztucznie wytworzonych witamin po prostu skorzystać z natury?